Granda w Gnieźnie – Rafał Wichniewicz

49,90 

(…) Sprzeczka stawała się coraz ostrzejsza, aż wreszcie trzech rzuciło się na czwartego towarzysza i zaczęło go zaciekle obijać. Jak się okazało, bójka wybuchła na tle „konkurencji” podczas wypraw złodziejskich i „wsypy” przy jednem z dochodzeń policyjnych. Pobity towarzysz zdołał się wreszcie wyrwać z rąk oprawców i grożąc zemstą, pobiegł w kierunku ul. Kcyńskiej po swych kompanów. Nie minęło 10 minut, gdy cała szóstka napadła owych trzech oprawców i bijąc ich niemiłosiernie brała odwet za pobicie „swego”. Lecz krótko trwała ich rozkosz zemsty, bo oto
z ciemności nocy wyłoniło się 12 ciemnej konduity postaci i w mgnieniu oka otoczyła grupę bijących się; byli to powiadomieni w niewiadomy sposób towarzysze z dzielnicy Św. Krzyskiej. Niebawem znalazły się w rękach walczących pałki, kastety i noże i na dróżce pomiędzy ul. Kcyńską a św. Krzyską zawrzała dzika bójka, w wyniku której słabsi liczebnie osobnicy z dzielnicy Poznańskiej zmuszeni byli do ucieczki; za nimi zaś pogonili, wyjąc z wściekłości „pogromcy”. I rozpoczęła się zawzięta gonitwa po pobliskich polach i moczarach a tylko krzyki obijanych pozwoliły się zorjentować w sytuacji. Około godz. 24 wszystko się uspokoiło, na dróżce pozostali „zwycięzcy” a zawadjackie śpiewki i bezustanny rechot zamącał jeszcze przez krótki czas nocną ciszę, wreszcie chuliganerja, upojona sukcesem „powsiąkała” w okolicznych norach.

Kategoria:

Opis

Kcyńska Łata, Cierpięgi, „dzielnica Świętokrzyska” i Grzybowo, Szpitalna oraz Majdan. Co łączy te wszystkie części międzywojennego Gniezna? Wśród uczciwych, żyjących zgodnie z prawem mieszkańców, pojawiały się jednostki, które budowały negatywny obraz tych fyrtli, zapadający w świadomości wszystkich na długie lata. Luje, ekensztejerzy i grasujące lontrusy przez lata tworzyły legendy, które pokutują do dzisiaj. Napady, kradzieże, bójki, awantury, nieliczenie się z cudzym zdrowiem i życiem było domeną tamtych czasów, a pospolite bandyctwo grasujące na terenie miast i wsi było wyzwaniem dla ówczesnych policjantów. Zwykli mieszkańcy musieli obserwować te sytuacje na ulicach i przez okna domów, nic nie mogąc za to, że przyszło im żyć w takich czasach…

Rok wydania: 2023

Okładka: miękka

Ilość stron: 448

ISBN: 978-83-956793-2-2